środa, 8 lipca 2009

w drodze...

w dordze złapał nas ogromny deszcz. Oczywiście okazało się, że jednak wycieraczki należało wymienić dużo wcześniej, ale mówi się trudno. Jechaliśmy do sopotu od 15 z Katowic do 4rano :) po drodze spotkalismy kilka spoźnionych ekip które własnie wjeżdżały razem z nami przez bramki na autostradzie A1. Oni spóźnili sie bo w drodze z Poznania do Katowic spaliła im się część instalacji elektrycznej i od 4 do 6 rano musieli ją robić na drodze. Udało się i jadą razem z nami:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz