W Alesund dwóch Polaków poleciło nam tę drogę. Na początku byłem zły, że omijamy jeden z najsłynniejszych fiordów. Później byłem zachwycony, że to właśnie nią pojechaliśmy. Z każdym kilometrem była jeszcze bardziej niesamowita.
sobota, 18 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz