Dzisiaj odebraliśmy "Rarytasa" od mechanika, bo remoncie silnika. Przy okazji zrobił jeszcze hamulce, krzyżak, wymienił oleje w skrzyni i moście itp... Silnik chodzi jak nowy :) Zresztą można posłuchać:
Teraz trzeba kupic opony, pojechać na zbieżność, ustawić zapłon i zaworki, zrobić przegląd i wziąć się za remont wnętrza. Dni uciekają.
sobota, 13 czerwca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz