Remont Poloneza trwa. Wstępnie chcieliśmy go zrobić sami, ale jednak brak doświadczenia w połączeniu z innymi obowiązkami nie rokował sukcesu. Polonezem zajął się więc mechanik, który kilka lat temu remontował nam Caro :)
Silnik okazał się w tak dobrym stanie, że nie musimy robić szlifów. Całość części w silniku póki co kosztowała nas 960zł. Do tego jeszcze zawieszenie, hamulce, przeniesienie napedu i następnie docieranie przed całą wyprawą.
Zostanie nam jeszcze taki drobiazg jak zamontowanie pasów i zagłówków z tyłu.